Uprawnienia na wózki widłowe to klucz do tego, aby nie martwić się o pracę i normalny zarobek. Zasada jest prosta, żadna poważna firma nie obejdzie się bez magazynu, którego podstawą pracy jest wózek widłowy. A to narzędzie musi ktoś umieć obsługiwać.
Wiele szkół średnich i wyższych oferuje dyplomy w przeróżnych dziedzinach. Jednak dzięki niektórym można co najwyżej złapać się do pracy przy zmywaniu naczyń. Nie każdy dyplom jest przepustką do kariery, a sporo z nich nie daje absolwentowi w zasadzie nic. Można go sobie powiesić na ścianie, w dowód uznania zmarnowanego czasu.
Uczyć się trzeba, to prawda, ale przede wszystkim rzeczy, które mają sens. Jeżeli coś nie przynosi pieniędzy i nie daje zawodu, to jest to rodzaj hobby. LOK powstał po to, aby upowszechniać wiedzę praktyczną, przydatną w codziennym życiu i pracy zawodowej. Dlatego też, spośród wielu dostępnych kursów warto zwrócić uwagę na uprawnienia do obsługi wózków widłowych.
Uprawnienia na wózki widłowe
Warunki wstępne odbycia kursu nie są zaporowe. Wystarczy mieć ukończone 18 lat i co najmniej podstawowe wykształcenie oraz także przejść badanie lekarskie. Celem tych ostatnich jest wykluczenie przeciwskazań do tego typu pracy, takie jak epilepsja czy znacząca wada wzroku lub słuchu.
Koszt kursu wiąże się z wydatkiem około 1 tys. zł i trwa łącznie od 40 do 80 godzin. O jego długości decyduje kategoria uprawnień. Podzielony jest — podobnie jak kurs na prawo jazdy — na część teoretyczną i praktyczną.
Część teoretyczna przekazuje wiedzę o budowie wózków widłowych i ich konstrukcji. Dotyczy parametrów pracy (udźwig, wysokość podnoszenia, typ napędu), a także warunków serwisowania oraz BHP. Praca ta wiąże się z odpowiedzialnością, bo towar na palecie waży. Nieumiejętne obchodzenie się z urządzeniem może doprowadzić do nieszczęśliwego wypadku. Operator wózka widłowego musi poznać także procedury pracy, aby bezpiecznie dla siebie, innych i powierzonego mienia wykonywać swoje obowiązki. Wózek potrafi dźwigać ładunek od 1,5 tys. kg do 10 t, więc jest to praca dla ludzi odpowiedzialnych.
Część praktyczna to ćwiczenia „na placu”, zadaszonym lub nie, gdzie młody operator uczy się manewrować wózkiem, podnosić i opuszczać palety, zabierać towar z różnych miejsc (samochód, wysoka półka) i dostarczać go bezpiecznie i bezkolizyjnie do punktu docelowego. Każdy, kto zrobił prawo jazdy łatwo wyobrazi sobie, o co chodzi. Kurs można znaleźć na stronie internetowej lok.org.pl w dogodnej dla siebie lokalizacji i terminie.
Po ukończenie kursu należy zdać egzamin przed Komisją Urzędu Dozoru Technicznego (UDT) w części teoretycznej, która sprowadza się do odpowiedzi na kilka pytań oraz praktycznej. Ta druga to wykonywanie poleceń załadunkowych i rozładunkowych egzaminatora. Obie części egzaminu trwają około godzinę. Zakończenie tego etapu daje nam formalnie uprawnienia na wózki widłowe.
Rodzaje uprawnień na wózki widłowe
Występują trzy kategorie uprawnień I WJO, II WJO i III WJO. Najbardziej praktycznym i popularnym rodzajem uprawnień jest pierwszy wybór. I WJO daje uprawnienia na wózki jezdniowe, specjalistyczne, wysokiego składowania, ze zmiennym wysięgnikiem oraz operatorem podnoszonym wraz z ładunkiem. Uprawnienie to jest najwyższego rzędu i daje prawo do wykonywania prac w zakresie uprawnień w pozostałych kategoriach (II WJO i III WJO). Kurs trwa 80 godzin.
Uprawnienia II WJO pozwalają na operowanie wózkami jezdniowymi bez względu na sposób zasilania i wysokość unoszenia oraz maszyn wyposażonych w podest lub kabinę operatora. Wadą tej kategorii jest brak uprawnien obsługi wózków specjalistycznych, kurs trwa 65 godzin.
Uprawnienia III WJO — najmniej praktyczny wybór, ogranicza się do uzyskania prawa operowania wózków podnośnikowych, które operator prowadzi przed sobą (stąd nazwa: „prowadzonych”). Kurs trwa jedynie 40 godzin.
Wszystkie uprawnienia mają charakter czasowy i wymagają odnawiania. Najkrócej obowiązują I WJO – 5 lat, pozostałe 10 lat. Więcej informacji prawnych o uprawnieniach na wózki widłowe można znaleźć na stronach UDT, klikając tutaj.
Zarobki operatora wózka widłowego
Średnie zarobki magazyniera na wózku widłowym kształtują się przecież w granicach 3500-4500 zł brutto i są uzależnione od rodzaju branży, w której wykonywana jest praca. Liczy się też zmiana, bo praca nocna lub weekendowa jest rozliczana inaczej niż zwyczajowe 8h etatu.
To, co równie ważne jak zarobki to zapotrzebowanie na operatorów. Polska branża TSL jest jedną z najmocniejszych w Europie dzięki wyjątkowo dobremu położeniu logistycznemu naszego kraju. Za logistyką podąża produkcja, która lokuje nad Wisłą swoje zakłady oraz magazyny części i podzespołów. Także, sam handel międzynardowy zmienił się wskutek znaczącego od czasu wzrostu kosztów przewozu kontenerów z Dalekiego Wschodu. Obecnie, w coraz większym stopniu, uzależniony jest od Polski i naszej powierzchni magazynowej.
Uprawnienia operatora wózka widłowego pozwalają także na zdobycie pracy na Zachodzie i cieszenie się odpowiednio wyższymi wynagrodzeniami płatnymi w Euro. Jednak w tym wypadku warto zadbać o choćby podstawową znajomość języka obcego, co da nam możliwość znalezienia pracodawcy bez pośredników.
Poznaj również warunki pracy na TIRach z naszego ostatniego wpisu